Myślałam, że zrobienie prostej karteczki jest łatwe ,niestety wysiłek zaczyna być nie współmierny do pracy.
Chciałam po korzystać z tych swoich pięknych stempli ,ale przez te 10 lat nie wiele ich wykorzystałam wstyd i jest mi smutno.
Czemu? Trudno było je odbijać właściwie i ładnie,a gdy pokazała się platforma do odbijania ,to znów ja byłam słabsza i do wszystkiego potrzebowałam pomocy. Nawet do tego a i chyba nie zawsze było mi po drodze... Sama nie wiem... Depresja zabiera też kreatywność niestety.
W moim przypadku
tak w każdym razie jest🙁
O połowy przydasiach zapominałam.
Mamunia dużo mi wszystkiego nakupila jak wstążki ,za dużo a ja nie chciałam jej nic powiedzieć ,bo nie chciałam sprawiać jej przykrości.
Tak się cieszyła.