środa, 17 czerwca 2015

Przepiśnik

Wreszcie skończyłam.Bardzo pracowite i wyczerpujące 3 dni.Zamówiłam przepiśnik ,przyszedł nie co wymęczony,niestety nie mogłam go wymienić,bo sama reklamacja zajęła by mi tydzień .Więc to nie wchodziło w rachubę. Trzeba było działać na tym co jest.
 Najbardziej zmartwiły mnie wymięte rogi ,które zaczęły się rozwarstwiać.Zaczęłam je sklejać klejem.


 Niestety ,żałuję że tylko tydzień miałam na ten przepiśnik.
 Postanowiłam aby był w czerwieniach.Tak jak jego kartki.

 Napis pociągnęłam glossem.

Niestety zdjęcia kiepskiej jakości.Mój malutki aparat był
mi dziś za ciężki i ciężko mi było robić zdjęcia.







 Przydało by się żeby powstały też naklejki lub obrazki
o tematyce kuchennej ,ale nie tylko tej słodkiej,
ale i patelnie z pankejkami ,pieczony indyk , szaszłyki
garnki z przykrywkami itp


 I to koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz