piątek, 27 października 2017

Moja recenzja

W moim ulubionym Stryszku
znów zrobili ulubioną promocję na przesyłkę
i mogłam sobie pozwolić  na zakup żel penów,
które recenzowała Drycha .
Teraz postanowiłam dać swoją króciutką opinię 
na ich temat.
Kupiłam sobie 5 kolorów biel, zieleń,
 turkusowy zielony,czerwony i niebieski.
Kolory najcudniej prezentują się na ciemnych kolorach.
I cokolwiek się narysuje wygląda Łał !
Czy żele mają wady?
No niestety wszystkie cztery kolory[oprócz białego,
którego jeszcze nie otworzyłam] po początkowym pięknym rysowaniu;
a to rysowanie może trwało 2 minuty, zaczęły puszczać ''wodę''
w niektórych miejscach w żelkopisach są pęcherzyki 
w których jest rozwarstwiony płyn.
I on niestety nie daje wiele koloru i schnie dosyć długo.
Może tylko ja mam takiego pecha,nie wiem...
Druga moja trudność to otwieranie żelkopisów.
Samodzielnie nie potrafię,moje słabe dłonie nie umieją 
i nawet zęby nie mogą podołać.
Aby je otworzyć potrzebuję pomocy osoby trzeciej.
Jednakże to nie spowoduje mojej niechęci do Gelly Roll
wręcz przeciwnie,wiem co chcę dostać na gwiazdkę.
Moja mama jest za ;-] bo też jej się podobają
wzory na czarnym tle.
A oto efekty mojego wczorajszego testu.
***
***




Próbniki kolorów pochodzą ze sklepu,
który jest TU.

Gelly Roll Moonlight 
świecą w świetle UV.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz