Urodzinowa dla koleżanki jak co roku.
Tym razem nawiązałam w trochę inny sposób do jej kulinarnych zamilowań i nawiązałam do pory roku.
Zapomniałam niestety nakleić napisu. Tyle o nim myślałam a i tak w jednej chwili o nim zapomniałam.
Urodzinowa dla koleżanki jak co roku.
Tym razem nawiązałam w trochę inny sposób do jej kulinarnych zamilowań i nawiązałam do pory roku.
Mam babkę latającą na miotle. Bywają takie kobiety, co sobie nie dają w kasze dmuchać.
I wszystkich rozstawiają po kontach. 🤪
Niby urocze, niby słodkie, ale zachodzą za skórę. 🤪