Wczoraj zrobiłam kopertówkę , zabrałam się za tą oszczędniejsza wersje [ oszczędniejszą dla papieru] i niestety schody się zaczęły. Przyznam się wam ,że wyszła mi trochę krzywa,ale zakamuflowałam to ,,drobne'' niedociągnięcie. :-P Nie wstawię jeszcze jej zdjęcia,bo jeszcze sama kartka nie jest skończona. Wiem jedno,to nie będzie moja ostatnia kopertówka.
A' tu 'możecie znaleźć prace nad którą pracowałam od ostatniej niedzieli do poniedziałku.
Życzę wam miłego korzystania z cieplej pogody.U nas zrobiło się bardzo ciepło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz