Biotę udział w różnych wyzwaniach,
ale raczej nie mam szans na wygranie
któregokolwiek z nich.
Bo przecież po to się w nich bierze udział
by coś wygrać,by być wyróżnionym.
Ale ja za mały pikuś jestem by mi się udało.
Więc chwilowo sobie podaruję
bawienie się w wyzwania.
Niestety pierwsza karteczka wyszła
blado na zdjęciu,choć papierek
i sam skrzat są bardzo intensywnych barw.
Taka sobie choineczka.
A tu druga wersja pierwszej wersji hihi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz