Jednak nie tak całkiem innej,
bo zostajemy w temacie świąt.
Jak co roku staram się mieć jakieś
upominki dla przyjaciół,
którzy są dla mnie jak rodzina.
W tym roku są to upominki recznie wykonane
przeze mnie.
Niestety nie mogę pokazać wszystkiego,
jednak pokażę coś co dostanie
jedna osoba,
która nie odwiedza mojego blogu.
Wszystko opakowałam we własnoręcznie
wykonane paczuszki.
Podoba mi sie bardzo styl ekologiczny.
W wielu gazetkach spotkałam książki
opakowane w szary papier
jakoś fantazyjnie ozdobiony.
Chciałam w tym roku kupić paczuszki
w Kreatomania ,jednak zabrakło
mi funduszy. Nie tyle na paczuszki a przesyłkę.
Postanowiłam więc być kreatywna
i stworzyć opakowania sama.
Z jedna torebunią urzerałam się godzinę ,
ale się nie poddałam. Zrobiłam 4 sztuki.
Cała bylam w pudrze
a efekt zawieji wyszedł przypatkowo.
A na kolejnych już opakowaniach
zamierzone.
A co jest w środku?
W jednym z paczuszek jest to:
Zakładeczka. Tylko mają one jedną wadę.
Są z dziebko za grube.
Czekam na wersje cieńsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz