Snieg

niedziela, 4 grudnia 2016

Troche z innej beczki.

Jednak nie tak całkiem innej,
bo zostajemy w temacie świąt.
Jak co roku staram się  mieć  jakieś 
upominki dla przyjaciół,
którzy są  dla mnie jak rodzina.
W tym roku są  to upominki recznie wykonane
przeze mnie.
Niestety nie mogę  pokazać wszystkiego,
jednak pokażę coś co dostanie 
 jedna osoba,
która  nie odwiedza mojego blogu.
Wszystko opakowałam we własnoręcznie
wykonane  paczuszki.
Podoba mi sie bardzo styl ekologiczny.
W wielu gazetkach spotkałam książki 
 opakowane w szary papier
 jakoś fantazyjnie ozdobiony.
Chciałam w tym roku kupić paczuszki
w Kreatomania ,jednak zabrakło  
mi funduszy. Nie tyle na paczuszki a przesyłkę. 
Postanowiłam więc  być kreatywna 
i stworzyć opakowania sama.
Z jedna torebunią urzerałam się godzinę ,
ale się nie poddałam. Zrobiłam 4 sztuki.
Cała bylam w pudrze
a efekt zawieji wyszedł przypatkowo.
A na kolejnych już  opakowaniach
zamierzone. 

A co jest w środku?
W jednym z paczuszek jest to:

Zakładeczka. Tylko mają one jedną wadę. 
Są  z dziebko za grube.
Czekam na wersje cieńsze. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz