Zrobiłam puki co 15 karteczek świątecznych.
To najwcześniej kiedykolwiek zaczęłam.
Bo już we wrześniu
Ale nie idzie mi tak szybciutko
Jak bym pragnęła.
Chciałabym mieć ich dużo więcej,ale muszę mierzyć zamiary podług sił.
I jeśli uda mi się zrobić chociaż 30
będzie dobrze.
Chciałabym mieć trochę do wysłania a potrzebowałbym co najmniej dziesięć. Robię tym razem raczej malutkie.
Ciąg dalszy nastąpi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz