środa, 28 lipca 2010
Wyzwanie #6
piątek, 23 lipca 2010
Lusillowe Candy
Zapraszam na pierwsze urlopowe Candy
na moim blogu.
Miałam je zorganizować dopiero
po powrocie z wypoczynku
,ale stwierdziłam,że zabawniej będzie
jeśli zorganizuję je teraz.
A zady są takie:
1) Wybierz na moim blogu prace ,która ci się podoba i napisz w komentarzu dlaczego właśnie ta kartka przypadła ci do gustu.Możesz wybrać i ocenić więcej kartek.
2) Zapisz się na candy pod tym postem.
3) Powiadom innych o tym candy zamieszczając na swoim blogu banerek o nim.
4)W losowaniu mogą brać udział tylko te osoby które mają artystyczne blogi.
Losowanie odbędzie się 25 SIERPNIA a wiec
chętnych na candy przyjmuję do 24 sierpnia do godziny 24.00
Życzę szczęścia
Do wygrania jest zakładka mojego autorstwa .
[na zdjęciu widać 2 strony zakładki]
na moim blogu.
Miałam je zorganizować dopiero
po powrocie z wypoczynku
,ale stwierdziłam,że zabawniej będzie
jeśli zorganizuję je teraz.
A zady są takie:
1) Wybierz na moim blogu prace ,która ci się podoba i napisz w komentarzu dlaczego właśnie ta kartka przypadła ci do gustu.Możesz wybrać i ocenić więcej kartek.
2) Zapisz się na candy pod tym postem.
3) Powiadom innych o tym candy zamieszczając na swoim blogu banerek o nim.
4)W losowaniu mogą brać udział tylko te osoby które mają artystyczne blogi.
Losowanie odbędzie się 25 SIERPNIA a wiec
chętnych na candy przyjmuję do 24 sierpnia do godziny 24.00
Życzę szczęścia
Do wygrania jest zakładka mojego autorstwa .
[na zdjęciu widać 2 strony zakładki]
środa, 21 lipca 2010
A miałam się wstrzymać
poniedziałek, 19 lipca 2010
To co najbardziej lubię
Czy to już nałóg?,chyba troszkę tak.Ale co mam zrobić jak tam sprzedają takie cudeńka,one aż się proszą aby je kupić.:)))
Mamie już powiedziałam,że jeśli coś będzie chciała mi kupić na upominek gwiazdkowy czy urodzinowy ,to właśnie z takich rzeczy.Bo takie bajery sprawiają mi najwięcej frajdy.
Joli tak udało się wysłać tą kartkę,że dostałam ją w dzień moich imienin.A może ona jest jakąś czarodziejką?...
niedziela, 18 lipca 2010
Witam
Byłam przed chwilą na blogu Alojki i podziwiałam jej prace.Ja na razie nic nie robię,bo trudno mi zapomnieć o bólu ,który czuję.Jednym słowem żle się czuję.W piątek byłam u dentysty,niestety trzeba było rwać.Ząb nie chciał od tak dać się wyrwać,ani myślał. Przez to kącik ust też został mocno uszkodzony .Teraz nie mogę ani gryżć ani normalnie otwierać buzi.Wszystko mnie boli.Wieczorem dostałam wysokiej gorączki.
Nie piszę tego,byście mi współczuli,ale po to ,że byście nie myśleli,że się obijam hi,hi. ;) Jestem dość odporna na ból,bo staram się unikać leków przeciwbólowych,ale ten rodzaj bólu mnie pokonuje.
Mam nadzieję ,że wykuruję się do 4 sierpnia,tego dnia zaczynaja się mój turnus rehabilitacyjny w Ciechocinku. To jedyny taki mój dłuższy wyjazd raz w roku.
Jolu, pamiętam by wstawić na mój blog kartkę od Ciebie.Nie wiem tylko czy zrobię to przed wyjazdem,czy dopiero jak wrócę.
Wstawiam z tym tekstem wróżkę,bo to w końcu blog craftowy.Więc musi być jakaś praca.
Etykiety:
anioły/angels,
kardki-cards,
kardki-cards for every occasion
sobota, 3 lipca 2010
Nie mam pomysłu na tytuł
Subskrybuj:
Posty (Atom)