Decoupage

 Kto by pomyślał ,że w końcu będę mogła dać taki tytuł posta.

Moj piereszy kuferek w technice decoupage.

Niestety pęknięcia nie wyszły,jednak wcale

nie popsuło to pudełeczka.

 Być może crackle był zbyt stary,

Jednak podoba mi się i bez spękań.

 

 Jak zwykle kolory są intensywniejsze o ton .

Urodzinowa

Nad tą karteczką pracowałam

15 godzin.

Codziennie starłam się siedzieć nad nią 5 godzin.

 Warto było nad nią tyle pracować,

bo największą nagroda jest uśmiech i radość przyjaciółki.

Zielony balonik przyozdobiłam literowym confetti

i pokryłam całość glossem.

 Tak wygląda środek

 i tył kartki.

 A tu po opakowaniu prezentu zrobiłam na nim taki kwiatek

z resztek papieru.

A tak wygląda z bliska.

Przez dziurke do klucza

Uchylę Wam rąbka mojej tajemnicy,

ponieważ nie mogę się już doczekać aby pokazać Wam
owoc mojej pracy .

Zrobienie tej niewielkiej owieczki

zajęło mi 5 godzin.
Każda część ,jak nóżki ,ogonek ,krawacik ,uszka
główka [główka składa się z  dwóch części] ,kapelusik są wycięte z osobnych części kartonika.
Owieczkę oprószyłam aksamitnym białym  puszkiem.
...Ciąg dalszy nastąpi.