A dam...

Myślałam ,dać na wyzwanie,czy nie dać.

Aaa dam.

Niestety nie mam jasnych zdjęć.

Nie zdążyłam zrobić lepszych ,

bo karteczkę porwała mi koleżanka.

Ta karteczka ma historie.

Już nie pamiętam od czego miałam te pół kule.

Tak swoją drogą szkoda, że w naszych sklepach 

craftowych nie można takich kupić.

Dwa lata temu postanowiłam zrobić kartkę 

z tą ,,kulą'' .

Kateczkę niemal wykończoną mama oblała mi modą

i z niej został mi mikołaj w bańce.

Najpierw schowałam to gdzieś, póżniej  zubiłam

a kilka dni temu  znalazłam.

Zgłaszam do 

Artimeno

wyzwanie # 40

,,W świątecznym klimacie''

Rudolfik

Zgłaszam na wyzwanie ze 

zwierzątkiem.

A renifer to przecież zwierzak 

i to uroczy.

Zgłaszam na

goscrap bloguje

Nocą,nocą śnieżki się migocą

Muszę powiedzieć,że karteczki

3d z reniferkiem tak urzekł moją

rehabilitantkę,

że aż przygarnęła 3 z nich.

Ta jeszcze została w domu.

Te co zostały przygarnięte pokażę niedługo.

Zakręcona

Tak dokładnie.

Zaczynam się gubić,co wstawiam gdzie.

Co wstawiłam już na fb a co na bloga.

Zastanawiałam się też,żeby może wstrzymać

się ze wstawianiem kartek i ewentualnie jakieś 

dopasować do wyzwań,

ale i tak nigdy żadnego z nagrodami 

nie wygrałam,więc

 daruję robić

sobie płonne nadzieje.

 

 

Skrzaty

 Mój ulubiony stempelek .

 Miałam w tym roku zakusy by kupić

nowy upatrzony świąteczny

stempel,

ale się powstrzymałam.

I sama trochę wymyślałam

wzorków.

I oczywiście korzystałam z tego,niestety

nie na tyle ile chciałam.

Za pięć dwunasta.

Kilka kartek w klimacie noworocznym.

 Fajnie wyszły w klimacie 

ciepłej zimy.

Czyli w nostalgicznych brązach i szarościach 

z domieszką zimnego niebieskiego.

 W tym roku starałam się stawiać na prostotę.

Choinkowo

 Takie powstały

 w tym roku choinki.

 Pierwsze moje z origami .

Na ciepło

Na tą ciepłą karteczkę

poświęciłam 3 godziny pracy.

Zgłaszam ją na 2 wyzwania

w

Dream Craft- wyzwanie#7 

Kartka Świąteczna

oraz do 

Pracownia Rękodzieła SZOK

wyzwanie #29

Ciepło i Przytulnie

Fioletowy

Ostatni z eskimosków 

z shaker box-ów

Jest w czerwieni,

brązie,

w niebieskim,

i fiolecie.

A tak wygląda środek,może wkleję 

jakiegoś bałwanka...

hmmm...

Zima idzie

Za kilka dni i podobno do nas ma zawitać.

To ostatni Eskimos z okienkiem.

 Oj nie była to prosta praca,oj nie była.

Przy kartkach czasem jest człowiek tak zmęczony,

że po pracy nie ma już się sił

na rozmowy z przyjaciółmi...mózg już nie łapie.

 Pomyślałam sobie,że można wstawić świeczuszkę

[na baterię,wiadomo innej się nie da]

I to na tyle.

Aaa,oszroniłam okienko i powtykałam

małe gwiazdki. i dodałam brokat.

 Przy tej kartce chciałam by okienko było obustronne
co spowodowało,że praca się bardzo
skomplikowała i karteczka
zrobiła się bardzo gruba.
Tu tego na zdjęciu nie widać.

Coraz bliżej

Coraz bliżej święta,coraz bliżej święta

la laaa laaa aaa

Dziś pokończyłam kilkanaście kartek.

Na dechach

 Moje kochane imitacje drewna.

Zastanawiałam się czemu tak je lubię 

i mam teorie.

Kojarzą mi się z dechami od pomostu.

I to powód dlaczego je lubię.

 Kupiłam sobie puder do embrossingu 

rok temu w takim ciekawym kolorze.

Wyglada ciekawie,ale na ciemnych podłorzach.

Myślałam jednak,że będzie perłowy,

a nie matowy.

No i dalej dechy...

Gdybym mogła

...wstawiłabym wszystkie kartki od razu.

I tak tu ich nikt nie ogląda.

Cały czas mam w głowie by zrobić kurs,

taki krok po kroku.

Nie mogąc znależć czasu na to ,ktoś

w końcu za mnie zrobi taki kurs na swoim blogu i już

mój pomysł nie będzie  moim pomysłem.

Tym czasem wstawiam  kolejne kartki

świąteczne...

 Uwielbiam nietypowe ciekawe papiery.

Te imitujące drewno są moimi ulubionymi.

W tym roku upatrzyłam sobie też imitacje 

białych cegieł.

Widziałam też papier w kolorze brązowego swetra  

i też może kiedyś go kupię.

 Jak Wam się podoba  eskimosek 

mojego autorstwa ?

 i kolejna karteczka 3D

Świąteczne robótkowanie

 Na tegoroczne święta postanowiłam troszkę

więcej poużywać nagrzewnicy.

 Trochę przestać się jej ,,bać''.

Pomogła mi w tym moja koleżanka,ja sypałam ona grzała.

I oto efekt.A ten złoty puderek dostałam 

od koleżanki Danusi.Dzięki Danuś,

bardzo on fajny.

 Również na te święta dorobiłam się w końcu

pięknego sznureczka. Zawsze jak chciałam

go zamówić,to w końcowym rezultacie wypadał

z koszyka,no wiecie ograniczony budżet .

Taka prosta ozdoba sznurkiem a jaki urok.

Nawet mojej mamie się on podoba.

Święta za pasem.

Wreszcie dokończyłam pierwszą partię kartek.

Będę wstawiać codziennie po kilka.

 Bo po jednej...

 byłoby nudno.