Mam taką zasadę,jeśli nie uda mi się sprzedać kartek , to ,to co mi zostanie wysyłam przyjaciołom i bliskim. To dotyczy tych świątecznych jak i na inne okazje.
Niestety nie jestem w stanie słać do wszystkich przyjaciół upominki czy nawet życzenia choć bardzo bym chciała,bo bym musiała być bogata.
Czasem wyśle czy zrobię coś temu a czasem tamtemu lub tamtej.
I w tych kartkach staram się ozdabiać środek czyli rewers? Dobrze chyba piszę.
Teraz wysłałam kartkę do Anny bez ozdabiania środka i jakoś mnie to gryzie wewnętrznie,bo wyziewa tam taka pustka. Smuteczek. No ale nawet przy dobrych chęciach nie da się tego czasem zrobić. Bo brak czasu,brak miejsca na stole i człowiek się spieszy by wszystko zdążyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz